8 października 2020

Podsumowanie Konferencji Wodorowej #PCHET 2020 cz. II

Tomasz Pelc

Drugą część podsumowania Konferencji Wodorowej PCHET 2020 zacznę od części związanej z zagadnieniami prawnymi. Odbyła się bardzo ciekawa debata, która prowadził Michał Sznycer (MGS Law). Wynikają z niej bardzo ciekawe wnioski, ale dla mnie najważniejsze jest by nie tworzyć specjalnego „prawa wodorowego” tylko wykorzystać obecnie funkcjonujące akty prawne i tylko je pouzupełniać. Tu pojawia się kwestia związana z tym, że obecnie – kiedy wodór stał się „popularny” – coraz więcej organizacji czy stowarzyszeń chce mieć pozycję lidera wodorowego.
Pozwolę sobie przypomnieć, że Klaster Technologii Wodorowych jest (i będzie) jedyną polską organizacją o charakterze krajowym, który jest członkiem Hydrogen Europe w części Hydrogen Europe Pilars. Klaster Technologii Wodorowych w 2019 roku opracował pełną mapę drogową zmian legislacyjnych, której wdrożenie pozwoli na to, że wodór stanie się pełnoprawnym paliwem alternatywnym w Polsce. Bez tych zmian NIE BĘDZIE RYNKU WODORU. Obecnie widzimy, że Ministerstwo Klimatu zaczyna wszystko od początku a to oznacza (niestety) stratę czasu. Może warto skorzystać z gotowych rozwiązań i to padło na koniec debaty prawnej w kierunku przedstawicielki reprezentującej Ministerstwo Klimatu. A jak będzie, zobaczymy.
Po raz pierwszy w Polsce zapoczątkowano dyskusję odnośnie wodoru w przestrzeni publicznej. Maciej Dębski ciekawie poprowadził dyskusję związaną z wodorem, jego rozumieniem, kwestiami bezpieczeństwa. Zarówno dyskusja jak i komentarze pojawiające się podczas całej konferencji potwierdzają to co napisałem w pierwszej części podsumowania – konieczna jest edukacja i budowanie wiedzy o wodorze i technologiach wodorowych. Dlatego też pracujemy już nad promocją wodoru wśród uczniów – podczas konferencji pokazaliśmy laureatów naszego konkursu wodorowego, uczniów ze Słupska, którzy zaprojektowali model statku zasilanego wodorem, ale głównie koncentrujemy się nad budową zagadnień programowych by móc rozpocząć edukację wodorową wśród uczniów szkół podstawowych i średnich. Bo to przecież będzie ich przyszłość. Nawiasem mówiąc to może być nasz wkład w rozwój wodoru w Europie – na ten moment nie ma tego rodzaju inicjatyw a wszyscy głoszą (patrz osoby zaangażowane w tematykę wodorową w UE), że jest to potrzebne. Stąd zapraszam do współpracy i w tym zakresie.
Dobre praktyki w Europie kończyły drugi dzień konferencji. Moim zdaniem ta część oraz część technologiczna podczas pierwszego dnia to były najbardziej wartościowym wkładem naszej konferencji w budowę wiedzy o wodorze. Niestety znowu pokazano nam jaka jest przepaść przed podejściem europejskim do innowacyjnych projektów a naszym polskim. Rozmach, patrzenie w przyszłość to jest to czego nam brakuje. Każdy z omawianych projektów charakteryzuje bardzo ważna cecha – odwaga w podejmowaniu decyzji. Tak przy okazji – zauważyłem, że i w wodorze i w offshore wind odwaga popłaca, ci którzy zgłaszają gotowość uczestniczenia w tego rodzaju projektach mając jednocześnie przemyślaną strategię działania, osiągają sukces – w pierwszej kolejności bez problemu pozyskują finansowanie na swoje projekty. W wodorze warto prześledzić podejście wodorowe w Groningen w Holandii a w offshore wind – port w Ostendzie. Bardzo mnie korci by napisać coś o naszym podejściu związanym z morską energetyką wiatrową ale myślę, że już wkrótce coś się pojawi.
Ale wracając do konferencji – powtórzę mówiąc offshore wind mam na myśli mieć wodór i mówiąc wodór mam mieć na myśli offshore wind (tak musi się stać w Polsce!). Projekt wodorowy w porcie w Emden to jeden z takich projektów realizowanych w Europie Zachodniej. Wspomniany port w Ostendzie rozpoczął projekt, którego przedmiotem będzie budowa 17 MW elektrowni wodorowej. To wszystko stanie się w czasie najbliższych czterech lat.
Od czterech lat zabiegam by porty polskie przeanalizowały inny model biznesowy związany z zasilaniem w energię elektryczną portu i jego terminali wskazując na zagrożenia oraz nowe możliwości – i co słyszę „nie da się”, „a po co coś mamy zmieniać skoro jest dobrze”. A już niedługo z „zielonych” statków będą zjeżdżać „zielone” ciągniki samochodowe – i czy jesteśmy przygotowani żeby je obsłużyć czy też popłyną one do innych portów. Brakuje silnego impulsu, który spowoduje zmianę sposobu myślenia. Wodór jest super pretekstem do tego by zacząć zmieniać sposób myślenia oraz podejścia do podejmowania strategicznych decyzji – wodór jest obecnie bardzo popularny (codziennie ktoś – w Polsce – coś podpisuje) oraz projekty wodorowe mają najwyższe dotacje w projektach finansowanych przez UE. TO JEST CZAS WODORU.

linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram